Poetry

Leszek


Leszek

Leszek, 29 september 2011

Jesień

Gdy do nas zawita
przynosząc deszcze i chłody
mżawką obudzi rano
brązem kasztanów cieszy
w trawie rosy perełek blask

Babiego lata ulotna nić 

Leszek K.


number of comments: 0 | detail

Leszek

Leszek, 28 september 2011

Tańcz

Na sali
zapłonął walc
stało się gorąco
na parkiecie
tylko my
sami
jak by zaginął świat
i oczy twoje

My
- jakby nic
przytuleni razem
z sobą
twarz w twarz
bok w bok
w rytmie
raz dwa trzy
więcej nic
tylko my


I sus
i w bok
ja z tobą
tańczymy wraz
orkiestra gra
- się czerwienisz
czujesz mój bok
gubisz krok
uważaj

tutaj - nie można się mylić

Leszek K. 


number of comments: 0 | detail

Leszek

Leszek, 27 september 2011

Zew gór

Jeżeli jesień - to w górach
tam woła mnie ich zew
w brązy
 wystroiły się teraz 
w zapach grzybów 
i  mgieł

Rosa 
pajęczyny odkrywa
korali zawiły sznur
ubiera się w nie 
kosodrzewina
kująca zieleń wśród skał

Góry 
szaleństwo toczy
w strumykach 
płynących - gdzieś tam
wietrzysko 
nam uszy mrozi
zatykając oddech wiatrem 
jak szkwał 

Przepiękna  wędrówka
w mgielnej pierzynie 
z wszystkich stron
cisza 
 otuli me serce
tylko szum deszczu 
i szelestu krok

Marsz 
w rytmie na kroki
jak automat 
ciągle w przód
Nie boję się 
śliskości grani
mam buty 
-  nie boją się skał

Gdy już z wędrówki powrócę
która 
dopina skrzydła do rąk
do ust 
kufel piwa podniosę
na cześć Karkonosza
…................................
Króla wspaniałych gór

Leszek K.


number of comments: 3 | detail

Leszek

Leszek, 3 september 2011

Jestem

Przy tobie - wierszem
jestem wiatrem
i słońcem
- jestem zawsze
wszędzie

Nawet wtedy
gdy targam twoje włosy
wtedy
gdy po policzkach cię głaszcze
gdy wodą obmywasz swe ciało
wtedy jestem ciepłem
- przy tobie

Nawet
gdy gniotę twą sukienkę
wiatr urwis
…...........................
- Jestem

Leszek K.


number of comments: 0 | detail

Leszek

Leszek, 18 may 2010

Łzy...

Twe łzy...
jak perły,
w twoich rękach błyszczą


swym blaskiem
oświetlają pokój cały


daj mi je kochanie,
je wszystkie policzę


i zawinę w chusteczkę,
pięknie haftowaną


będę ja trzymał
przy sobie - na zawsze


na mym sercu ukryte,


w nocy zdejmę,
pod poduszką schowam
jak zawsze,



A twoje łzy,
co jeszcze zostaną

starannie wysuszę swym oddechem


a potem wycałuję,

by nie bolało więcej...


Leszek K.


number of comments: 3 | detail


  10 - 30 - 100






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1