Poetry

RENATA


older other poems newer

21 january 2013

pomyliło się

Bóg stworzył człowieka
ponieważ zawiódł się małpą
z dalszych eksperymentów zrezygnował
                                         Mark Twain

jestem małpą
w nieswoim cyrku
w niepogodę płaczę
w dni słoneczne się śmieję
a ty w ratach błogosław brakujące ślady
z moimi snami do piekła mam pod górkę
niczego mi nie bedzie żal jesteśmy tacy przyziemni
wytrę sumieniem garść słów kwitnacą marność w twoim
podobieństwie w wiecznym błękicie kiedyś lepiłeś mnie z mozołem
teraz ja lecę w kulki
dobro dobrobyt
nie powinienem wiedzieć czego chcesz
siedzisz z klapkami na oczach
jesteś małpą
powiedziałeś bez skrupułów






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1