Poetry

RENATA


older other poems newer

27 october 2018

epikurejczyk

bez owijania w bawełnę mówię
chciałbym potańczyć z tobą 
i pokochać się w hotelowym pokoju
przecież jesteśmy tylko ludżmi 
doroslość w nas drzemie bez zobowiązań

a potem jak uchodzcy rozejdziemy się 
i nie tęsknij uprzedzam nie zaproszę cię 
do domu i nie oczekuję tego od ciebie
tylko zabawa i ciało pelne zapału i zapachu

ubzdurałaś sobie że może być coś więcej
po fantastycznej nocy nazwałaś mnie błaznem
choć ugościłem jak na damę do towarzystwa przystało
nigdy więcej nie zgodziłaś się powtórzyć spotkania

wśród przyjemności i uciech 
to sex jest sensem życia
zgrabne myśli z nicości 
jak poezja lecz nie słyszysz






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1