Poetry

RENATA


older other poems newer

18 february 2020

zła miłość

byli jednością 
dopóki nie zechciał 
podzielić ich na czworo

tak było słodko 
być jego kotką 
cieszyć się wspólną radością

rósł skarb w łonie 
niechcianym kokonie
przesiąknęły ściany winem
serce zionie nienawiścią i winą

zamknąć zatrzymać Ciebie
na siłę i Twoje imię 
przenika duszę na zawsze 
mieć muszę 
nocą wybaczać dniem zabijać


i choć nie mogę znieść
Twojego braku 
Tyś już nie moj 
gdy z zapartym tchem 
krzyczysz w pustkę

-uciec uwolnić się 
 od potwora
 zatopiona w winie
 Atlantyda
 wybucha jak niewypał







Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1