Poetry

RENATA


older other poems newer

5 december 2011

coś w środku pęka

Tyle spraw
tylu znajomych
a wszystko
kręci się w knajpie

smuga cienia
lęk i rana na wylot
twarz w lustrze
kołacze zębami

skóra starzeje się
jak papier
a ty pozornie krucha
a twarda jak stal
uratuj
przytul do piersi

chłodny oddech
nocy topnieje
nadzieja zajeżdża
ironia twojego imienia
kolczaste życie
norma

zjem okna
i słowo tęsknię
trenuję czułość
a ty czasu nie masz

zamiast wślimaczyć się w bujną kobiecość
pogrążę się w chemicznej zupie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1