Poetry

RENATA


RENATA

RENATA, 4 october 2012

***/65

tu na wspólnej poduszce
zamotałam się
w pocałunku od do


number of comments: 25 | rating: 19 | detail

RENATA

RENATA, 3 october 2012

zamknięta społeczność

okociła się śmietana
na kolanach księdza dziekana

zlizuj kocie do rana
i całuj pierścień ojca salezjana

środowisko warczy od rana
chce też całować takie kolana

w zamian jak wody szklankę
wszyscy całują klamkę


number of comments: 29 | rating: 20 | detail

RENATA

RENATA, 2 october 2012

bilbord

zaszczytnie
rusza się łka
kona

po trzech dniach
ożyje
w nas


number of comments: 4 | rating: 13 | detail

RENATA

RENATA, 1 october 2012

śmierć

zliże grzechy
kontrastem
otworzy drzwi
sławy
kontekstem mroku
zamknie  zazdrość
w ciszy


number of comments: 11 | rating: 22 | detail

RENATA

RENATA, 30 september 2012

napięcie zasłony czasu

bluszczem czepliwym
omotał tu i tam
zależność
czarny pies szczeka
absynt absynt absynt

gnijące zęby i reszta
ałunem leczona zła sława
złoci się kolorów głębia
nie chce jeść
ta  stara śmierć żniwiarka
tylko patrzy wciąż

już nic nie staje
a noc przesiąka erotyzmem
słowo malowane oddycha Bogiem
a diabeł w szczegółach tkwi
z kieliszkiem ażeby

jedzący kartofle odeszli
żółty dom i on razi opuszczeniem
puste pola ze stadem wron
ogorzały słońcem
autoportret rzekł
zbrzydziło się życie


Vincent Willem van Gogh (wym. [ˈvɪnsɛnt vaŋˈɣɔɣ][a]; ur. 30 marca 1853, zm. 29 lipca 1890) – holenderski malarz postimpresjonistyczny


number of comments: 14 | rating: 21 | detail

RENATA

RENATA, 30 september 2012

z okazji które pamiętam

prosiłam kiedyś
napisz dla mnie wiersz

zamykałeś powieki
kołysząc się miarowo
rozkład dnia i pociągów
ciągnie dręczy jęczy
napiszę kiedyś napiszę
że kasztany takie niewyspane
i ciężko trafić do pustej bramki
i przeszlość wylewa się w kratkę

prosiłam kiedyś
napisz dla mnie wiersz

kołyszesz się punktualnie
zamknięciem oczu czyścisz
piwnice kominki obyczajem
tak co kraj to należność
to zastaw czasu
na procent zwłaszcza gdy
dionizos pod rękę z tobą szedł
całując jutrem wczoraj

prosiłam kiedyś
napisz dla mnie wiersz

zamyśleniem dręczony
fragmentami codzienności
nastrojem sałatki rzadko
zagryzając nonsensem
między kształty skupiasz myśli
na próbie ukazania tożsamości
mówisz kocham składając usta
do pocałunków podkradania
patrzę na ciebie
nic już lepiej nie pisz
tylko wróć na pewno


number of comments: 5 | rating: 14 | detail

RENATA

RENATA, 30 september 2012

***/64

drugi brzeg
roztapia się
w twoich włosach
zaplątaniem
bezwstydnie przemawiam
skosztuj krwi


number of comments: 1 | rating: 9 | detail

RENATA

RENATA, 29 september 2012

***/63

racz mi dać panie
w cieniu przekleństwa
poczucie sytości


number of comments: 11 | rating: 19 | detail

RENATA

RENATA, 27 september 2012

***/62

oddałem Ci synu
geny wszystkie
teraz Cię nienawidzę
jesteś moją kopią


number of comments: 10 | rating: 17 | detail

RENATA

RENATA, 26 september 2012

mówi się raka spiekł

kompleksem chowa
uczucia w skorupie
rozpłaszczone myślami
uszczypliwość zaiste
godna kleszczyków
to taki atak obronny
w środku czuły i łagodny
rumieni się jabłkiem

pomysłowy dobromir
wrażliwiec sentymentalny
lubi swoje cztery kąty
jak już kocha to na zabój

marzyciel na życie
nie odkryje więcej
po każdej porażce
z usmiechem dalej
przez życie gna

chciałabym skrzydło kupić
naderwane mam


number of comments: 6 | rating: 13 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1