Poetry

Yaro


older other poems newer

26 april 2013

skazany na litość

mimo uniesionej piersi
dusza w strachu kona

patrzysz w spocone  oczy
składasz dłonie w modlitewnej pozie

z boku się śmieją ze złości

dobrze tak mi
nikomu nie powiem o naszej miłości






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1