14 july 2013
gdy gwiazdy mówią dzień dobry
oddzielony szkłem
zsunięte zasłony
ciężkie powieki
opadają na ramionach silnych jak słowa
zamykam rozdział
jeszcze kompocik
czekam na poranną rosę
kilka godzin
zasypiasz
chwytam gwiazdy pod powieki i chowam
chwile skulone przy kominku
ogień gaśnie
do snu zaprasza zapachem krochmalona pościel