Poetry

Yaro


older other poems newer

23 september 2013

skończył się czas

strach ubrany w stare łachy
dręczy
zabiera uśmiechy

dreszcze pokrywają duszę
serce kołacze o pomoc

zewsząd smród
przenika do łzawych oczodołów

spalone nadzieje nabierają barw ciemnych
w ustach sucho
woda smakuje goryczą

zimne dłonie nie chcą więcej
nabrzmiały opuchnięty brzuch
wypchany jak wór z demonami wieku

pieśni zza grobów zgnilizna
na głowach popiół
za późno
nie zawrócisz kijem

dobry czas minął
dobry człowiek zginął

skończył się dzień
szary prochowiec
trzymał w dłoniach






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1