Poetry

Yaro


older other poems newer

18 december 2013

odyseja

droga mleczna rozkłada ramiona
pomiędzy nami nie ma tajemnic
księżyc blady krąży zimny

w kosmosie czas płynie wolniej
na skróty też można

gwiazdy ich już nie ma
pozostało światło

aniołów skrzydła jak ptaki nad klifem
na fali myśli skłębione

maluję obraz o zapachu siana
choć łąki zielone nie skoszone

ciągniesz mnie za rękę by biec po zroszonej
jest ciemna noc czuję ciepło twego ciała

lećmy już
czasu mało pozostało do rana






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1