Poetry

Yaro


older other poems newer

14 april 2014

o siódmej rano

budzik wibruje jak kornik w drzewie
kukuryku siódma rano zwlekam zwłoki z łóżka
pod powiekami sen dla niektórych środek nocy
wstaję
zapalam papierosa do łazienki
mordo przebrzydła mówię sobie
jak wyglądasz z papierosem w ustach

niezdrowy tryb zabija
kawa na stole upaja zmysły mocnym aromatem
zgłaszam radio stare
mówią że są za
jak zwykle nie pojmuję polityki
słów wyciętych z kontekstu
dialogi kto komu dołek

jakby tego było mało
lęk ogarnia moje ciało
mleko się rozlało to piwo trzeba napić
nawarzyłem problemów moc
jak każdy dzień ten taki sam
muzyka narkotykiem wciągam ją






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1