Poetry

Yaro


older other poems newer

16 june 2014

cisza

lubię ciszę
jutro jej nie będzie
marzę gdy mnie dotyka

w ręku strzała
przebijała niegdyś serca
w samotności napinam łuk

delektuje się ciszą

lekko przyszła nie ma ochoty odejść
trwa w nieskończoności

ludzie się zmieniają ona wierna czeka
składam myśli na papierze






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1