Poetry

Yaro


older other poems newer

18 august 2014

ostatni skok

gdy mnie tak po plecach klepią
pogrzebiemy wszystko razem z cieniem
uchwyt wyrywam po odliczeniu
nade mną czasza w kawałkach strzępy nieba

w głowie zadanie nie wiem czy wygramy
nasza śmierć zmieszana z życiem w ręku boga
wykonam zadanie na pięć
wielu nie wróci wielu straci ręce nogi palce

pokój rodzi się w pocie we krwi
zło w rękach panów
chwytam za broń ukrywam spadochron
smaruję twarz krwią
kilku kolegów pokryła obca ziemia
białe krzyże znaczą drogę

noc śni mi się kobieta która tuli mnie
niewiele pragnę kilku uderzeń serca
pocieszenia brak gdy coś w nas umarło






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1