Poetry

Yaro


older other poems newer

8 november 2014

patrz za oknem

dzielę przestrzeń między oknem balkonowym 
a lasem zielonym żółtym płodnym
parking wypełnia pustka pasem asfaltowym
 
na wardze papieros dym wciągają pęcherzyki płucne
natleniony kaszel duszności sąsiad szydzi zapal sobie
 
szum za oknem zaprasza na spacer
wśród zielonych sosen ciemnych świerków
 
powietrze czyste przejrzyste jak w szklance denko
gęsto w objęciach wiatru nie myślę o tęsknotach
oplata krótkie włosy siecią pajęczyn
 
dzień wlecze sny zabrane świtem
obejrzyj się za siebie świat w końcu się śmieje






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1