Poetry

Yaro


older other poems newer

22 november 2014

w niewielkim świecie

przed lustrem w nieogoloną twarz patrzę
zaplatam warkocz poprawiam biust
bezowocnych kilka myśli kłębi się pod czaszką
 
strach moczy oczy zagląda do komory serca
trzęsą się dłonie na skórze krew płonie czerwienią
 
głodny swojego małego świata
zamykam obie z powiek szukam obrazów
szczęścia w sobie kilku wspomnień
zaciskam język więzią słowa nic nie powiem
 
nie umiem się cieszyć życiem
problem uderza za problemem
rozwiązanie do drzwi nie zapuka
ludzie źli patrzą wilkiem 
śmiech po kątach dochodzi mój ból
 
bezsilny połykam tabletki na sen
czas nadchodzi by zapomnieć






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1