Poetry

Yaro


older other poems newer

23 january 2015

krok do miłości

do źródeł miłości dojść nim wyschnie ostatnia kropla
mało ciągle mało dobroci która ze światem się kłóci
idę koło sceny życia jak na koncercie zabawa muzyka 
w sercu tylko mi nie gra rozstrojony jak pusty bęben
 
w kolejkach po miłość szczęścia zabrakło
wracam od płaczu pijany dotykam ściany
omijam krople łez policzki blade jak sen
zasypiam na kanapie całkiem sam zepsuty
 
ciągną się dni długie zimowe noce pod kocem
szukam tam gdzie nie powinienem błądzę
to wszystko jest na wyciągnięcie dłoni
miłość wszystko zmieni odmieni obraz dni
pogrzebie grzechy pochowa zło w ziemi na dnie samym






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1