Poetry

Yaro


older other poems newer

16 february 2015

szefowa

splecione palce 
czuje wilgoć dłoni
czasem nie dotyka
palcem jak  klawisze na kompie

stąpasz uparcie grunt słaby
ogarnij się włosy warkocz spleciony jak sen
nad ranem gdy budzik
drze wskazówki jak oszalały przed dniem 

nie molestuj powiem mamie
prokurator przyjdzie z tatą






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1