14 may 2015
nie do wiary
upierzony
przeglądam gazet pierwsze strony
na zdjęciu facet nieogolony
to nie ja pytam żony jakiś niepodobny
woda sodowa uderza czasem do głowy
skręt na wardze nie świadczy dobrze
wyluzowany
zanurzam się w pierwszej stronie lektury
oblepione słupy
z czytaniem zejdzie mi z pół godziny
jestem jak gwiazda wygasła
na skraju kosmosu rodzą się ludzie
tak niepodobni zwariowani cudni
cudakom łatwiej śmiać się z siebie
odnajdę siebie w gęstej masie
przyroda jedna się ze mną jestem jej częścią