Poetry

Yaro


older other poems newer

3 june 2015

jestem ja tu i teraz

jestem ptakiem który nie ma gniazda 
jestem ja tu i teraz na skrawku nieba 
i nikogo nie ma bo któż mógłby być
 
wolności smakuję 
nad morza urwiskiem
klify wysokie marszczą czoła 
wpatruję się w obłoki topią grzywy
na grzbietach fal
tęczowe brzegi horyzontu
 
ucieknę bezpowrotnie 
nie znajdą mnie wspomnienia 
 
jestem sam tu i teraz
wokół wrzosowiska 
ucieknę stąd w korabie 
za horyzontem odnajdę dom 
 
długa przede-mną droga 
teraz już wiem co to wolność 
sen się spełni 
przekroczę próg nadziei
w kaloszach od babci Zosi






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1