Poetry

Yaro


older other poems newer

25 january 2020

popatrz czasem w niebo

nie mam nic co chciałby
ode mnie świat
zacieram ślady to błąd
 
widzę cię jak biegniesz
na autobus do obozu
który pracą zwą
 
spokojnie zaplam papierosa
ten spokój to mój czas
 
biegnij biegnij zatrzymaj się czasem
powiedz że dobrze się masz
martwię się o ludzi co dźwigają więcej niż ja
 
wiara wypełnia mnie czuje jednak strach
nie stoję w miejscu idę w dal
ktoś potrzebuje moich rad
 
lubię ciszę zwierzęta przyjaciółmi
słucham ich
ból jest wspólnym cierpieniem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1