Poetry

Yaro


older other poems newer

12 october 2020

każdy zajmuje się sobą

w pokoju w zakątku ciszy
w spokoju tka sieć pająk
czytasz gazetę taty sprzed lat

pod meblami robaczek
zjada okruszki z obiadu

chleb przecież nie można zmarnować
nakarmione ptaki śpiewają hymn pochwalmy

dzieci wybiegły ze szkoły
jak cicho westchnął Bogdan woźny
niedoceniony lecz zadowolony
zmyka wrota szkolne i magazynek

pajączek tka robaczek śpi ptak skrzeczy
Bogdan pije piwo rozmawia z żoną Agnieszką

czuję się wolny wyzwolony najedzony
pełen wiedzy wręcz szalony






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1