Poetry

Yaro


older other poems newer

1 october 2021

tęsknię

bez obecności twojej umieram
wyciągam nogi
słowa z uwagą przebieram

daj znak choćby
na słupie ogłoszeń

przybędę jak rycerz z przyłbicą
w czarnym kapturze
słońce rozświetli zbroję
będę błyszczał jak pięć złotych w trawie

jeśli nie chcesz nie myśl tak o mnie
nie myśl o Don Kichocie
zbroję schowam w szafie wspomnień

mogło być dobrze
jak bobrom zimą w żeremi

samotność wali do drzwi
otwórz szkoda łez






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1