Poetry

Yaro


older other poems newer

24 february 2022

igrzyska kończą świat

zgasł olimpijski ogień
to zły znak to zły omen

płonie nienawiść do brata
płoną serca krwawi ziemia

ściskają w dłoniach ciężki metal
rzucają trotylem ołowiem

szum szarańczy nad miastem
niewinni promienni bracia

wybaczam im wybaczam sobie
zapłata i łaska w woli bożej

nasiąkam słowami nasiąkam
współczuciem nad grobem

wykopałem go dla siebie
nie będzie dobrze
nie będzie normalnie

po igrzyskach bitwa
po bitwie opada kurz

po wojnie pokój teraz giną ludzie
kiedy giną tchórze ginie normalność

ktoś ma kompleksy
chory z nienawiści
do własnego ja

igrzyska kończą nas
świat
okruszyną chleba w dłoni dziecka






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1