Poetry

Yaro


older other poems newer

4 february 2023

mój kraj

na mapie odwiedzam kraj
w którym mieszkam
nie narzekam czekam

tutaj się pracuje i umiera
zaczynasz wszystko od zera

o szóstej
wszystko zaczynasz
do pracy się wybierasz
błąkasz się po zakładzie wśród
emerytów

pracują do ostatnich dni
później umierają zegnają ich rodziny
płaczem i kwiatami okryta trumna
los człowieczy kończy się po płytą granitową

ostatni żywiciel idzie na ćwiczenia
kraju bronić przed narzędziami
sierpa i młota

kiedyś będzie dobrze
pięknie się uśmiechaj
nie narzekaj inni mają gorzej

jest dobrze zimno na dworze
będzie ciepło wiosną
gdy listonosz z rachunkami
dopisze jedno zero

(goń frajera)






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1