Poetry

Yaro


older other poems newer

27 november 2024

w sen głęboki

gdzie wiatry głaszczą kamienie
słońce zaglądało przez uchylne okno
ptak śpiewał wokoło tak samo

zamyślony usypiam zmęczony
dzień który nie ma końca
zapadam w siebie natchniony

zamyślony opadam powoli
powieki ciężkie na oczach zasłony






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1