Poetry

Yaro


older other poems newer

15 march 2025

w Bieszczady albo gdzie

jakaś siła pcha mnie w Bieszczady
bo tam diabły bardziej uśmiechnięte
szczyty wesołe zielone całe

a Bóg kocha nas

gdzie anioły i demony
tańczą we mgłach skąpani po pas
a ogień w nas

odchodzę w dal
odpływam stąd
mam dość tego miasta
mam dość tego smrodu

a Bóg kocha nas

gdzie anioły i demony
tańczą we mgłach skąpani po pas
a ogień w nas






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1