Poetry

Yaro


older other poems newer

16 march 2025

nie odchodź

wyszłaś do pracy tak bez pocałunku
jak zawsze ze mną się żegnasz
czy tak wygląda czas przyszłego rozstania
tak cię kocham a ty zapominasz

chcę dać tobie kawał nieba
uciekasz mówiąc , że to pora
gdy kochający muszą się rozstać
bardzo się boję czego sam dokonam

nasze pociechy nie są gotowe
samotność będzie boleć
nie ubieraj się zostań na trochę
to nie czas i miejsce
by powiedzieć do widzenia

przypomina się jedna historia
to właśnie staje się prawdą
bólem na całe życie
bez sensu chodzę i zbieram liście

na każdym drzewie twoje inicjały
nie mogę zapomnieć chwil spędzonych
zapachu lasu kolorów wokół
pamiętam naszą przysięgę na zawsze






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1