Poetry

Yaro


older other poems newer

18 october 2025

całuję ciebie

co tam u ciebie
narazie się waham
między niebem a piekłem
wciąż emocje niezpieczne

prawda wypływa na powierzchnię
zegar ścienny cyka wahadło
wokół ciemno samo barachło

jesteś daleko ode mnie
nie chcę cię stracić

biegnijmy do siebie
tak blisko kręci się śmierć

dopóki krew jest ciepła
możemy biec razem objęci

czas odmierzają zegary
dzwony biją my się kochamy
jak najdalej jutro
wystarczy popcornu

zapomnimy dni zimnych nocy
gorące ciała jak źródła światła

na płaskowyżu naszych pośladków






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1