6 september 2010
wizje schizofrenika
czarne chmury nademną
potwory na morzach i niebie
nie jesteś za mną
odeszłaś na ciemną stronę
zło coraz bliżej leżę krzyżem
uciekasz boisz się zgrzytu metalu
rozdzieram szaty nie poddam się
wszystko przeciwko mnie
Chryste nie jestem godzien
uciekłem z domu pijany w trzy
kaftan już na mnie czekał
terror zaczął się nikt mi nie wierzył
tysiące twarzy traci uśmiech wielki gniew