2 december 2011
szary dzień
pisałem wiersz w pokoju
usłyszałem cichy szept
za oknem deszcz
szary i ponury dzień
depresja i smutne spojrzenie
nie mam sił by dalej biec
płyną łzy wspominam lepsze dni
2 december 2011
pisałem wiersz w pokoju
usłyszałem cichy szept
za oknem deszcz
szary i ponury dzień
depresja i smutne spojrzenie
nie mam sił by dalej biec
płyną łzy wspominam lepsze dni