Yaro, 21 october 2011
zachłysnąłem się tobą
popiłem to wodą
czekam może wyrośnie
zaraz po wiośnie
Yaro, 17 october 2011
zagubiony motyl wśród traw
kochał kwiaty latał głaskał
nektarem upijał się każdego dnia
innych motyli nie znał
choć jeden o nim słyszał
świtem budził oddech poranka
raz na tej łące ten co o nim się dowiedział
przyfruną
zaprosił zbłąkane serce
tacy sami a tak bardzo różni
kochają kwiaty te same sny
Yaro, 7 october 2011
gdzie byłaś tego wieczoru
wiatr na warcie zmarzł jak pies
piłaś w pubie colę
on opowiadał jak mu okropnie na wojnie
bez ciebie żyć .jak trudno się skupić
pies wartowniczy liczy na ciebie
przecina centymetr odlicza dni
to jeszcze kilka chwil
spędzimy je razem
Yaro, 22 september 2011
na wojnie czas płynie szybciej
krew zastyga wolniej
w ustach sucho
pali słońce
serca miękną gdy wbijasz bagnet
coraz głębiej i częsciej
wszystko bez sensu
przegrani po obu stronach
kule mieszają się z powietrzem
myśli do domu prowadzą
oddech twój
czuję oddech twój
piersi nabrzmiałe
kula przeszywa skroń
skończyła się wojna
w końcu razem
ja w niebie
ty wolna
Yaro, 22 september 2011
zabierz mnie w podróż
dookoła nieba
spojrzę w dół
czy nas tam nie ma
oczy namalujesz
słowami rozpieścisz spojrzenia
list wysłałaś do Pana Boga
bez odpowiedzi
jesteśmy wszędzie dotykamy
lustra wody
Yaro, 13 september 2011
zmieściłem słowa w garści
mówiłaś
nie rzucam słów na wiatr
teraz jesteś daleko
małomówna rzeko
mija czas
jestem stary
jak ten namorzynowy las
ciężkie kroki w biegu fal
morskich fal
nasze słowa złotych myśli
mówią tak wiele
nie umiem żyć bez ciebie
nasze szczęście
mamy zegar czasu
choć głowa siwieje
łatwo jest brać
gorzej z tym żyć