Poetry

violetta


older other poems newer

13 may 2013

Oddech

Rozbierasz mnie do koronek
i odkrywasz wymykający się
pąk do pocałunku ust 
gorących w zimnym powietrzu.

W ciszy
rozproszyła się mgła;
pachniesz,
jeszcze wrażliwy na chłód.

Wtulony w piersi 
na mojej skórze zostawiasz
naszyjnik drobnych kropli.

Budzę się delikatnie jak kwiat.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1