violetta, 9 january 2022
srebrzysz szronem albo nocnym śniegiem moje powieki
i wtedy spotykam twoje spojrzenie z aksamitnym ciepłem
przeciągasz palcem po schnącej skórze rozgałęziając się
to znów schodząc raz w górę jarzębiną tulę się w ramiona
czy już są jemiołuszki?
violetta, 2 january 2022
bądź delikatny
kiedy leżę na tobie w pachnącej trawie
dławię się rdzewiejącymi na czubkach
łodyżkami kwiatów z rozpękniętymi dzwonkami
to już ostatni haust
gdy opadnę jak dziki owoc pasikonik
violetta, 19 december 2021
marzę o łóżku z baldachimem
o zabawnych lampach
w wazonie róża
która już gubi płatki
sięgam po nią i wącham
wierzę w wypuszczenie pąków
i że nie zaczerwienię się
kiedy pocałuję cię w miękkie wilgotne usta
violetta, 5 december 2021
masz piękne oczy jak u szarego wilka
układam się do ciebie piersiami
ustami oprószam
może tam poczujesz ciepło
violetta, 4 december 2021
wchodzę do księgarni po ilustrowaną książkę
jak dziecko
którą swobodnie czytam
tak brakuje kawy albo herbaty
uwielbiam rysunki kształtu owoców gruszki
przekrojonej truskawki
z listkami
bez zastanowienia przeglądam
rano smakujesz najlepiej
piękny prezent z nieba
proszę o przysłanie więcej śniegu tej zimy
wieczorem zasypiam kolędą tobą