violetta, 1 september 2013
Kocham zmysłowo,
twoje radosne oczy
krążą wokół niczym słońce.
To nasz czas:
spotkania, rozmowy i żart
- wszystko notuję.
Wyobrażam sobie zapach bzów i rozgwiazdę.
Zabłądziłam w śniegu,
żeby rozpuścił rajstopy, buty,
całą, płynę z wodą
- dokądkolwiek.
violetta, 1 june 2013
Szalejesz przez aksamitną skórę, kochasz mnie
ubraną w mgłę. Rozpuszczam się. Kropla spływa
w kącikach ust. Zlizujesz, dopóki nie zniknie.
ogień i śnieżynka, jak dobrze, jak delikatnie
Dajesz miłość, o której marzę.
Słucham w milczeniu.
Kiedy się poślizgnę, niby przypadkiem złapiesz za rękę.
Wysysam pozostawioną malinkę.
violetta, 18 may 2013
Chciałabym, żebyś pojawił się u mnie
z kwiatem zerwanym przy drodze.
Samotny wśród traw ma płatki
w intensywnym kolorze
twojej tęczówki
i nie szkodzi,
że zwiędnie.
violetta, 13 may 2013
Rozbierasz mnie do koronek
i odkrywasz wymykający się
pąk do pocałunku ust
gorących w zimnym powietrzu.
W ciszy
rozproszyła się mgła;
pachniesz,
jeszcze wrażliwy na chłód.
Wtulony w piersi
na mojej skórze zostawiasz
naszyjnik drobnych kropli.
Budzę się delikatnie jak kwiat.