5 january 2013
Nie czuwałam
Nie czuwałam jak co roku przy żłóbeczku Pana
Omotana pajęczyną niewidzialnych spraw
On był sam w stajence – i ja sama
Pod gwiazdami mijających lat
Zaśpiewałam Mu do snu tylko
O dniach moich – pustych i dziwnych
A na ucho wyszeptałam wszystkie moje krzywdy
I nie chciałam też kołysać Pana
Na spoczynek układając się
On zasypiał sam w stajence – i ja sama
Noce były tak samotne jak i dnie
Zaśpiewałam Mu do snu tylko
O dniach moich – pustych i dziwnych
A na ucho wyszeptałam wszystkie moje krzywdy
Nie czuwałam
Zapomniałam kochać i czekać
I zgubiłam gdzieś
Boga-człowieka