Poetry

Darek i Mania


older other poems newer

8 february 2011

miało być słońce (ekfraza ?)

wracałem ze szkoły
miałem z górki
 wesoły
znaczyłem swoje ślady
 zapałkami
nieśmiało spoglądając
 w górę
"zawsze niech będzie słońce"
z lekcji rosyjskiego
powaliło mnie na kolana
patrzyłem kiedy dogoni mnie ogień
zanim zaiskrzyły
woda zmyła moje ślady
a po bratniej duszy
teczka została pusta 
schowam pudełka 
do tornistra
będę zbierał  
 te z zachodu
unijne
i amerykańskie 
żółtymi rękoma strugane

wszak Polacy nie gęsi
pogrzebali komunę
dziki zachód też spalą    

 
 
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1