Poetry

Maja


older other poems newer

9 january 2011

Pierwszy pocałunek

to lato być musi
bo ciepło ich skóry wyzwala wolność jakąś niewypowiedzianą
i jeszcze...
niech będzie to gdzieś daleko, najdalej
gdzieś w innym świecie, czy w innym wymiarze
na Antypodach wyobraźni
niech on nie będzie nim, a ona inną sobą
a razem niech będą na chwilę
a chwila ta, od rzeczywistości oddalona
oceanami marzeń
tak istotną zostanie
...i letnie kropeczki na jej twarzy
już zawsze uśmiechać się będą...jak ona
gdy lipiec nadchodzi






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1