9 june 2011
głupio o mądrości
granica naszego ciała
kończy się tam
gdzie kończy się kosmos
jak twierdzili stoicy
wszystkie prawa kosmosu
swoje odbicie znajdują w mędrcu
(stoicy to istoty z kosmosu
gdyż na widok pustego dzbana
nie pisali zażaleń ani próśb do Najwyższego
nie tworzyli dramatów
rozchodzili się
by nazajutrz spotkać się ponownie)
podobno wystarczy wgapiać się
w rozgwieżdżone niebo
(no - kontemplować)
a już odczuwa się głębokie przekonanie
o porządku i racjonalności wszechrzeczy
jeśli tak
to pies i jego przodek wilk
są na pewno mędrcami
choć niekoniecznie uczonymi
bo uczony ma jednak problem
z uzgadnianiem życia z własną doktryną
ale przecież
życie poety
dokładnie realizuje
i jest świadectwem jego prawdy znajdując ją przy stole
przy szklanicy wina
kosmos jaki się wyłania
budzi jego psią naturę
czyli wierność samemu sobie
a wycie do księżyca
tak szlachetnie wybrzmiewa
że słuchający
nazywają to pobożnie
wierszem