Poetry

Marta M.


older other poems newer

2 october 2017

między światami

znad krawędzi wypatruję
papierowych gołębi
dłonie zawijam w kieszenie
oszukuję dotykiem
miękkim i własnym

może nie słyszę
jak mnie wołasz
zapominam czesać włosy
tak jak chcesz
milczę niepytana
 
teraz mamy swój babel
na wyłączność






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1