Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

26 january 2018

Cytofag

nie od dziś
w ludziach - wyjątkowo paskudna pogoda
 
społeczeństwo jakby targane wiatrem
(trudno ustalić, kto wzbudził zamieć)
 
gryzący piach, od którego ślepną prorokinie
pełno go na ulicach
 
rytualne kłótnie o najczystsze nic
zagryzanie się, co do komórki
 
nacyjka, którą kieruje Głupi Żart
śmieszą nas worki pełne śmieci, szmat 
pozostawiane codziennie w oknach życia
pranksterzy oblewający przechodniów 
czerwoną farbą
(przez gardła - sierp i krzyk!)
 
w oddali kiełkuje słońce, kropelki mgły
osiadają na papierowych tęczach
kwiatach ze szkła
 
obawiam się, że niedługo
przestanę widzieć wszystko w niejasnych barwach
(ociemniałość - skuteczna forma 
walki z czarnowidztwem)






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1