Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

23 may 2011

Zapełnianie

zbliża się ten cholerny obcy dzień
od tygodnia media bombardują mnie: dwudziesty szósty

pierwszy raz - bez życzeń

pojadę tam
kupię wkład olejak za złoty trzydzieści
średni
zapalę, nie będę się modlić

w twoim pokoju wszystko zostało jak dawniej
poza niedopitą butelką mineralnej- podlałem nią kwiaty
przedłużyłem im życie
ubrania wciąż w szafach
zachowałem rzeczy ze szpitala
reklamówkę z naklejką z nazwiskiem

kosmetyki, zdjęcia, zeszyty
ślady palców na sztućcach
nie chcę niczego ruszyć wyrzucić
jesteś


moment - i w dół
liczy się tylko ogień do którego idziemy
by się ogrzać






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1