Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

26 august 2011

Nerwica(łuny)

sen, słodkie mydło adipocere tryska na twarz
ostatnio ciężko je dostać, na półkach zalęgły się skrzepy
sprzedawcy odprawiają z kwitkiem
 
 na górze piją potrupne 
woda kaustyczna w każdej gwieździe, wino właśnie 
dowieźli z Kany Białostockiej
 
goście są przebrani za latarnie, mają tak przeźroczystą skórę
że mogę policzyć kręgi
 
po obiedzie dozorca z pretensjami zrywa wieko 
budzę się przyklejony do pościeli
leżysz obok. usta pociągnięte marmurową szminką
całkiem fajne z nas rzeźby
 
nad kominem utleniają się księżyce
kurs kolizyjny- słońce pod kocem zastępuje termofor






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1