Florian Konrad, 4 march 2017
O cokolwiek zapytam- jestem zbywany. Wszyscy wiedzą wszystko, nikt nie ma o niczym pojęcia.
Podejrzewam, że kryta eternitem chata na odludziu jest niczym kalka, przechodzą przez nią prawdziwe słowa, myśli i postaci. Zostawiają prześwitujące blizny, wyżłobienia w powietrzu. Rzecz jasna (... więcej)
Florian Konrad, 4 march 2017
Noc wyciąga ciemną latarnię i odrzuca zasłonę tak, że moje mroczki pogrążone w smole ciemności wybuchają bitewną sferą dzikich meteorów, nabrzmiałych krwią księżyców, słońc i stopionych planet, zarzynanych planetoid, oszalałych komet, rojów ciał niebieskich, jaskrawych wieńców (... więcej)
Florian Konrad, 3 march 2017
Starałem się stworzyć, spisać najbardziej absurdalną, NAJDURNIEJSZĄ MYŚL ŚWIATA. Jak wyszło?To NIE JEST w zamierzeniu tekst ateistyczny, antyreligijny, więc niech co wierzeńsi nie zgrywają Terlika i nie linczują wypoczywającego Flora. Usunę potem poniższy kretynizm, niech się Moderacja (... więcej)
Florian Konrad, 3 march 2017
Plusk! Moje wielkie ciało wychlapuje prawie całą toksyczną ciecz. Nie jest gorąca, absolutnie nie parzy, ani nawet nie szczypie. Ten gigantyczny gar to przecież jaskinia. Biorę głęboki wdech, nurkuję. Z pękniętego brzucha wypływa płetwal błękitny i świeżo wyremontowany Titanic.W ciągu (... więcej)
Florian Konrad, 3 march 2017
VII. Jeszcze większy pęd. Lefebvrin przywitał mnie zaduchem i deszczem. Ohydne portowe miasto o nazwie jak lekarstwo, mieścina śmierdząca rybami i apteką, kisnącym tranem z jesiotra. Przechodnie jakby gdzieś biegli. Dziwnie nerwowy chód. Porównałbym ich do mrówek, które niedawno potraktowałem (... więcej)
Florian Konrad, 3 march 2017
V. Corrective rape.
Bycie quasi- utrzymankiem jest o bani. Z jednej strony nie powinienem narzekać- siedzę tylko na garnuszku ojca i nie muszę świadczyć żadnych obleśnych usług ciałem, z drugiej- zbliżam się do wieku chrystusowego i przydałoby się choćby minimum niezależności finansowej. (... więcej)
Florian Konrad, 3 march 2017
,,(...)Your private life will suddenly explodeThere'll be phantoms There'll be fires on the road (...)"Leonard Cohen The futureI. Nierejestrowalność. ,,Niech żyje odchodzenie w niepamięć!"- taki napis najchętniej umieściłbym na swoim przyszłym nagrobku. Ale jeszcze, nie (... więcej)
Florian Konrad, 2 march 2017
VIII.
Prujemy ile sił w kołach. W oddali słychać syreny policyjne. Zapewne psy są w zmowie z psychopatami w kitlach. Ogólnokrajowy spisek! Proceder mający na celu zagładę rodzaju ludzkiego!
Ulice przesuwają się jak w kalejdoskopie. Nie mam zamontowanego prędkościomierza, ale czuję, że (... więcej)
Florian Konrad, 2 march 2017
Ciężko znosić każdą chwilę stagnacji, marazmu, nie mieć pewności jak głęboko sięga kalectwo, nie znać rokowań. Domyślam się, że są fatalne, pewnie przyjdzie mi spędzić resztę życia na leżeniu jak kłoda w domach opieki, hospicjach.
Na dół, zabierzcie mnie do wielkiej lodówki, (... więcej)
Florian Konrad, 2 march 2017
-Drobiazg.
-Pod nami jest prosektorium. Stąd ten smród, czujecie? Zawiewa, bełta trupim powietrzem, miecie je po kanałach wentylacyjnych. Dawno wżarło się w mury. Może już kroją Staszewskiego. O, ile miał pod poduszką- sześćdziesiąt złotych po drobności. A na głupie picie sobie skąpił, (... więcej)