Poetry

Atanazy Pernat


older other poems newer

20 march 2025

WSŁUCHUJĄC SIĘ W CISZĘ

około pierwszej w nocy jest taki moment
kiedy panuje cisza
nie jeżdżą już samochody
nie ma żadnych ludzi
leżę i zastanawiam się
czy tak będzie kiedy umrę
wsłuchuję się
ale nawet serce zamarło
nie jeżdżą już pociągi
nikt nie przeklina nikt mi nie mówi
jak mam żyć i umrzeć
nikt nie wskazuje mi drogi
nigdy nie czułem się lepiej
leżę i zastanawiam się czy właśnie tak jest po śmierci






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1