Poetry

Teresa Tomys


older other poems newer

29 february 2012

Kręgi na wodzie nie moje

dzień wczorajszy już minął
tylko wieczór zastygł w pamięci
i ten zmierzch co razem z wiatrem
goni mnie tak uparcie

droga do brzegu coraz krótsza
walczę nie chcę utonąć
zaciskam spieczone wargi
chwytam ostatnie szanse

zostawiam wszystko
tlen w błękitnej rurce
ból strach i ciszę
wracam z dorzecza umierania
……………………….
zwyciężam

VI.2010






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1