29 february 2012
aksamit
spadają pod
nogi lepkie kwiaty
starego kasztana
idę
kleją się do
stóp bosych o poranku
w cieniu drzew spokojnie usnąć
wtulona słucham
ciszy
zanim okaleczy mnie
szorstka treść twoich słów
rozwiane przez wiatr białe płatki
są takie delikatne.