Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

6 june 2012

Świt

Za horyzontem leniwie świt się budzi.
Tancbuda się powoli kładzie spać.
Tańczymy jeszcze, lecz trzeba wyjść do ludzi.
Ostatni taniec. Wkrótce przestaną grać.

Ta noc czerwcowa za krótka dla nas była.
Rozważmy wspólnie to wszystko jeszcze raz.
Drży jeszcze nuta co zawsze nas łączyła.
Wyjeżdżasz, wiem. Trudno powiedzieć pass.

Zagrajcie jeszcze. Zgrajcie znów to samo!
Poranka chłód wyrzućmy stąd za sień.
Trudno zostawić dziewczynę zakochaną.
Nie wierzyliśmy, że przyjdzie taki dzień.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1