Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

7 june 2012

Nie pójdą chyba

Kadra nie pójdzie chyba dzisiaj na procesję.
Nie będzie prosić o łaskawość Pana Boga,
bo przekonanie utwierdziła w sobie wcześniej,
że jej wystarczą moce tkwiące w nogach.

Nie czas na marsze razem z sakramentem,
bo jutro większa - znaczniejsza impreza.
Niektóre trasy mogą być zamknięte.
Można się zgubić nie wiedząc gdzie zmierzać.

Kuria rozdała na stadion bilety
mimo zakazu wnoszenia symboli.
Dołączy żywo do ogólnej fety,
choć wnosić krzyży jej UEFA nie pozwoli.

Trzeba dziś oddać co cesarskie - cesarzowi
i ksiądz podbija piłeczkę w reklamie.
Zapewnić musi rozrywkę ludowi.
Tak się złożyło. Wybacz słabość Panie!

Władza jest ziemska i przyziemne ma przepisy
i pozwolenia, zarządzenia i nakazy.
Jasno określa kto ma chodzić po ulicy
i na sztandarach jakie muszą być wyrazy.

Kadra nie pójdzie chyba dzisiaj na procesję.
Nie będzie prosić o łaskawość Pana Boga,
bo przekonanie utwierdziła w sobie wcześniej,
że jej wystarczą moce tkwiące w nogach.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1