Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

5 december 2012

Fascynacje

Słuchałem "If I Could..."
i o jej parze ud
myślałem nieustannie.
Choć innych było w bród,
a ona - żaden cud,
czasem człowieka walnie.

Myślałem ciągle - Jak
przesłać jej jakiś znak?
Dyskretnie. Nienachalnie.
Poczułem się jak wrak,
bo wciąż pomysłów brak.
A może by normalnie?

Po polsku, nie angielsku -
spytałem : - Czy bym mógł?
Bardziej po przyjacielsku
przekroczyć pewien próg,
lecz repertuar słów
miałem chyba zbyt wąski.
Nasuwał mi się - łów,
albo Order Podwiązki.

Nie noszę! - powiedziała
i posunęła mini.
Coś rzekła o baranie,
dodała coś o świni,
a potem poradziła
bym dłużej nie marudził,
a jeśli chcę się wspinać -
zaczynał od podudzi.

Przygięła mnie tym bardzo,
bo w końcu żaden cud.
Dziewczyny chyba gardzą
miłośnikami ud.
Dyskretnie jeszcze zerkam,
lecz bardziej mnie zachwyca
patrząca na bioderka
bujniejsza okolica.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1