Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

3 january 2013

Termin

Poważny zespół naukowy
zajrzy do wnętrza mojej głowy,
by aberracji umysłowych
przyczyn i ognisk w głowie szukać.
Być może tam, gdzie się nauka
i doświadczenia zapisały,
powstają moje koszopały.

Poważny zespół naukowy
obsiądzie sprzęt komputerowy
i w sposób nieco inwazyjny
przeszuka mózg opozycyjny.
Nie może powstawać z niczego,
aż tyle antyrządowego
śmietnika niepokornych myśli.

Zbiorą się jutro specjaliści.
Zaaplikują (dla kontrastu)
esencję tych, co chodzą w blasku
i zobaczą, gdzie się zatrzyma.
Wyjaśni wówczas się przyczyna
odchyłek od przyjętej normy.
Być może stanę się pokorny
i nic już złego nie napiszę.

Gdyby niejasny wynik wyszedł.
Czeka mnie los znacznie trudniejszy.
Podobny do internetowych wierszy,
które zabłysną i znikają,
albo w poezję urastają
i także stają się nieznośne.
Już grają mi dzwoneczki głośne,
lecz jeszcze nie te alarmowe.
Postanowiono - mam dać głowę!

W ostatnim słowie bardzo proszę,
żeby posadzić pnący groszek
na miejscu gdzie me resztki złożą.
Być może wsparte łaską Bożą
urosną nieco wyżej w górę.
Pożywią ludzi i kulturę
i będą miały słodki smaczek.
Wierzę! Nie może być inaczej!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1